Leopold Deko Leopold Deko
257
BLOG

Dym nad Placem Konstytucji

Leopold Deko Leopold Deko Polityka Obserwuj notkę 0

 

A więc było tak, że na marsz nie poszedłem, bo mnie ucho bolało. Ale dym nad Placem Konstytucji widziałem z okna mojej dziupli. Pucz tego wyrywkowo oglądałem bełta. I ponownie ugruntowałem przekonanie, że telewizja kłamie. Widziałem jak, kilkanaście osób rzuca cegły w kierunku policji. Nie widziałem jednak, jak kilkanaście tysięcy spokojnie sobie maszeruje. Musieli maszerować, bo cegły i inne przedmioty rzucało kilkanaście osób, a w marszu brało udział kilkanaście tysięcy całkowicie innych osób. Ale ja tego nie widziałem. Nie widziałem jak maszerowali. Za to widziałem matki z dziećmi barykadujące się w przyulicznej knajpie. Bo przecież w południe było podane, że niemieccy zadymiarze zabarykadowali się w knajpie. I parę godzin później był pokazany filmik jacy to byli zadymiarze. Tak, matki z dziećmi. A wracając do tych rzucanych cegieł, to nie dowiedziałem się kto pierwszy rzucił cegłę i dlaczego. Dowiedziałem się tylko, że cegły rzucał  cały marsz, i że w przyszłym roku marszu nie będzie, bo prezydentowi nie podoba sie taki marsz.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka