Jutro endek flagi nie powiesi, bo sto la temu Roman Dmowski opowiedział się tak właśnie a nie inaczej. A więc jutro flagi wieszać nie wypada. Wprawdzie czasy się zmieniły i Polska dwa razy odzyskała niepodległość, ale endek się nie zmienił i nadal widzi w Rosji wybawienie. Nie wiadomo po co i od czego, ale zawsze wybawienie.
3 maja, a jak że, endek flagi jednakowo nie powiesi, bo wiadomo, masońska prowokacja. I dzień wcześniej – w święto flagi - tak samo nie powiesi, bo tym bardziej oczywiste, znów jakaś inna lub ta sama prowokacja.
11 listopada nie powiesi z przyczyn jak wyżej.
To tyle refleksji z przeglądu dzisiejszej aktywności prawicowych tropicieli smoleńskiej sekty.